piątek, 8 lutego 2013
Obiecywałam sobie, że niedźwiedź tej zimy nie zaśnie. Właściwie nie tyle obiecywałam, co miałam takie przekonanie. A niedźwiedź jak na złość stał się wyjątkowo ospały. Nie może się zabrać za nic, siedzi robiąc wszystko, by nic nie robić, a przynajmniej nie to, co powinien, by na wiosnę móc czerpać radość z jej uroków i nie mieć poczucia winy, że zmarnował czas. Niedźwiedź zdecydowanie musi się zmobilizować! Mimo, że do końca zimy jeszcze trochę zostało, jednak on już powinien się przebudzić!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz