niedziela, 10 marca 2013

Kahve falı czyli wróżba z kawy

Wczoraj po raz pierwszy od bardzo dawna wypiłam kawę po turecku i przy tej okazji zrobiłam sobie wróżbę:) Wróżenie z fusów kawy to zwyczaj bardzo popularny w Turcji, głównie wśród kobiet. Kobiety przy okazji spotkań towarzyskich piją kawę, a gdy filiżanka opróżni się odwracają ją do góry dnem ( jak na zdjęciu nr2) i czekają aż zawartość spłynie na talerzyk, a filiżanka ostygnie. Następnie podnoszą filiżankę i odczytują symbole jakie powstały z częściowo zastygłych już fusów. 
Po odczytaniu treści z filiżanki kolej na talerzyk. On również ma swoją rolę. Zawartość filiżanki, która wcześniej spłynęła na talerzyk musi teraz do niej wrócić, pozostawiając po sobie jednak coś, co następnie także będzie interpretowane. Należy więc pozbyć się nadmiaru fusów z talerzyka w sposób pokazany na ostatnim ze zdjęć uważając, by nie zniszczyć powstających kształtów. 
Fusy często układają się w zadziwiające wzory z czego naprawdę wiele można odczytać. To czy się w to wierzy czy nie, to inna sprawa. Jednak zwyczaj ten wrósł na stałe w kulturę turecką i traktowany jest jak pewien rytuał towarzyszący piciu kawy, niezależny od przekonań. Niektórzy robią to dla zabawy, inni traktują bardziej poważnie wypatrując niecierpliwie na dnie filiżanki symbolu obrączki, mającego oznaczać małżeństwo czy innych znaków w zależności od oczekiwań. Istnieje ustalona symbolika, według której odczytuje się treść wróżby, jednak podobnie jak w przypadku wszystkich innych wróżb, tak i tu można sobie pozwolić na improwizację. Wystarczy mieć wyobraźnię. Pomocna jest również znajomość ludzkiej psychiki. Nie chodzi tu o stosowanie manipulacji w celu przekonania o słuszności wróżby, a jedynie o indywidualne dopasowanie symboli do danej osoby. Dla przykładu, inny przekaz będzie ze sobą nieść powiedzmy wspomniana już obrączka dla dwudziestoparoletniej kobiety będącej w związku i oczekującej oświadczyn, a inny dla mężczyzny, który panicznie boi się stałych związków... 
Kobiety zazwyczaj wróżą sobie nawzajem, jednak można również oczywiście zrobić to samemu dla siebie. Tutaj tak jak w przypadku innych form wróżenia należy unikać naginania symboli do oczekiwanej treści. Najlepiej oczyścić umysł i starać się spojrzeć wnętrzem - co się zobaczy? Może odpowiedź na pytanie, które nas trapi? Może coś podda nam pomysł w jakimś nurtującym nas temacie? A może po prostu poprawimy sobie nastrój zobaczywszy coś miłego? Zależy to od wielu rzeczy. Trochę od tego czego oczekujemy. Trochę od tego na ile potrafimy odciąć się od swych emocji, podejść bezosobowo, trochę od nastroju. Ale nie trzeba do tego podchodzić aż tak poważnie. Nie o to chodzi, by spędzać godzinę na medytacji, by tylko za wszelką cenę otrzymać upragnioną odpowiedź. Po prostu wypijmy ze smakiem kawę, delektujmy się jej aromatem, poczujmy jej ciepło. To wystarczy, by wywołać nastrój odpowiedni do wróżby. A cała reszta ma być tylko dopełnieniem, przyjemnością, zabawą, przy okazji której być może otrzymamy jakąś ważną wskazówkę. A jeśli nie to nic nie szkodzi, bo brak wskazówek to również jakaś treść. Może mówi:
Nie jesteś dziś gotowa na odpowiedzi!
 lub 
Rozluźnij się, nie o to chodzi w piciu kawy, by oczekiwać recepty na życie! Sednem jest kawa, nie odpowiedź. Jeśli pijesz kawę tylko po to by się czegoś dowiedzieć, nic się nie dowiesz. Najpierw doceń aromat, pochwal gospodynię, opowiedz coś miłego lub wysłuchaj opowieści, a wtedy może pojawi się odpowiedz - jako suma wszystkich tych elementów, w głowie Twojej pojawi się olśnienie - nagroda za szacunek dla rytuału. Może...
To wszystko ma sens tylko wtedy, gdy daje przyjemność, gdy sprawia, że zaczynasz inaczej patrzeć na świat. Wówczas zwykłe kształty zamieniają się w symbole, świat staje się ucztą dla zmysłów, dostrzegasz nie widziane wcześniej barwy, zapachy, dźwięki. Wszystko jest Magią, więc i kawa zaczyna przemawiać...
A więc afiyet olsun czyli smacznego:)



 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz